1. |
Otwarcie
03:17
|
|
||
Brudne ręce, brudny świat.
Jak długo jeszcze chcesz w tym trwać?
Zamknąłeś oczy, nie chcesz dostrzec
Tego, że ty żyjesz wśród kłamstw,
Które powtarzasz każdego dnia.
Przekłamana kropla krwi,
nie zmyje dumy z serca – fałsz je zszył.
Dawną miłość, przyjaźń, chęć
Zabił rytuał bezsenność i wrzask
Ty już przestałeś walczyć o świat.
Dam sobie radę, nie mów jak żyć.
Zobaczysz to będzie kilka chwil
Mimo klęsk każdego dnia,
Jutro będę o sił, by do przodu iść.
Tyle już haseł padło ze sceny,
o prawach, wolności, tolerancji, równości
Nie słyszysz jednak wołania ludzi,
Którzy walczą, aby powstać
I podjąć walkę z tym co w głowie
Z ich własnym ja.
Słuchaj historii człowieka,
usłysz krzyki niechcianych.
Poznaj i zrozum zanim Ty,
staniesz się jednym z nich.
Odwaga, by pomóc, zrozumieć
I być.
|
||||
2. |
I
03:39
|
|
||
Spójrz choć raz
Przez pryzmat człowieka.
Który walczy, aby przetrwać
Kolejny niebieski, deszczowy dzień.
Objaw wejrzeniowy przez bipolarny świat.
Usta zaszyte, w oczach widzisz tylko strach.
Efekt uboczny, rani mój świat.
Czy musi tak być? Pytam
Powiedz choć jeden raz.
Nic się nie zmieni i tak już zostanie.
A może ucieknę odejdę nad ranem?
Zostawię ich samych i zacznę na nowo,
Będąc zupełnie inną osobą.
Spróbuj choć raz, to tylko strach.
Tylko strach, przed sobą samym.
Lęk by żyć.
Po prostu być.
|
||||
3. |
II
01:57
|
|
||
Myśli we mnie, pełne nienawiści.
Kiedyś kolorowe, dzisiaj znowu bolesne.
Każdego dnia zabijam siebie.
Trując oczy, duszę, mózg.
Pomóż mi proszę.
Wyrzuć ze mnie ten cały syf.
Telefon, spotkanie, spacer i las.
Szczerość, przyjaźń, oddech i czas.
Chwila w której nazwie ten stan
Uratują jej świat.
Telefon, spotkanie, spacer i las.
Szczerość, przyjaźń, oddech i czas.
Chwila w której nazwą ten stan
Uratują ich świat.
|
||||
4. |
III
04:15
|
|
||
Winda, czwarte piętro – drzwi,
Za nimi świat ludzi, w których
Boisz się dostrzec,
To co może być w nas.
Pierwszy raz nienawiść to lek
obłęd to śmiech, miłość to krew.
Witam w krainie, w której ty
Nie będziesz śnić.
Miliony pytań – zero odpowiedzi.
Dlaczego, czemu to ja?
Walka trwa każdego dnia,
By wygrać z tym,
Czego ja zrozumieć nie umiem
i nie chcę znać.
Czy czujesz strach?
Myśli, których nie chcę słyszeć.
Obrazy których nie chcę widzieć.
Słowa których powiedzieć nie umiem.
Pozostał krzyk, pozostał krzyk.
To nie jest sen. Ten stan nie znika.
Tym niszczę dzień. Tym wciąż oddycham.
|
||||
5. |
IV
05:07
|
|
||
Pierwszy dzień, jak przez mgłę.
Masz pokój – twój kąt.
Stoję obok widzę płacz.
Stare palce, obejmują dłoń.
Zapach chemii, w oczach dym.
Ściany barwą lasu mienią się.
Na przeciwko twarze dwie.
To krzyk, to płacz.
Kolejna noc, gdy jesteś tam.
Czy jęk i krzyk pozwolą spać?
Ból i łzy każdego dnia,
Czy będzie dobrze, czy dasz mi znak?
Spośród wszystkich kłamstw,
Wybrali jedno, wpajają je od lat.
Ktoś powiedział, że
Czas leczy rany, kolejny wstaje dzień.
Mimo wielu bezsennych dni.
Ty będziesz czekać, dodawać sił.
Wstaniesz z kolan, znów zaczniesz żyć
Z osobą, która nadaje rytm.
|
||||
6. |
Finał
04:08
|
|
||
Koniec zdartą skórę rzucam w kąt.
Uciekam i wracam, znów zataczam krąg.
Nie stoję w miejscu, zmieniam czerń na biel
A biel na czerń.
Szare komórki kolorować chcę.
Słuchałeś historii, walki którą
Wygrać musiałem,
walki której nie toczę sam.
Stój. Pomyśl przez chwilę o swoim śnie.
Czy żyjesz tak, jak naprawdę chcesz?
A może jesteś
odbiciem w lustrze ich marzeń i braw
Choć nimi gardzisz – na szyi sznur.
Teraz wysłucham historii walki.
Walki, której nie toczysz sam.
Żyj tu i teraz.
Czuj i obserwuj.
Bądź znów odważny.
Obecny i świadomy.
Lęk, obawa, niepokój.
Co wczoraj, co jutro, co dziś.
Może nie musi być tak.
Przejmij kontrolę choć raz.
Przegryź sznur, wydrap mur.
Uwolnij swe oczy od kłamstw.
Choćby świat runąć miał.
Będziesz biegł.
Nie patrząc wstecz.
Będziesz biegł. Będziesz dalej biegł.
Żyj tu i teraz.
Czuj i obserwuj.
Bądź znów odważny.
Obecny i świadomy.
Tu i teraz.
|
long way to go Opole, Poland
lwtg is:
Junior: bass/voc
Titi: guitar/voc
Maniek: guitar
Ogór: drums
Streaming and Download help
long way to go recommends:
If you like long way to go, you may also like:
Bandcamp Daily your guide to the world of Bandcamp